Na temat Świętego Mikołaja krąży więcej legend niż faktów.
Wiemy, że pochodził z Licji, krainy leżącej nad Morzem Śródziemnym, na terenie dzisiejszej Turcji. Urodził się około 260 roku, w zamożnej rodzinie pochodzącej z miasta Patara. Dorosłe życie spędził w Mirze (Myra), gdzie został biskupem. Dożył sędziwe (jak na tamte czasy) wieku ponad 70 lat. Zmarł 6 grudnia 342 (345) r. Po śmierci jego kult rozpowszechnił się do tego stopnia, że w XI wieku włoscy kupcy wykradli jego ciało i przewieźli do Bari.
Mawiano, że słowem potrafił uspokoić wzburzone morze, wytrącić miecz z rąk kata, rozmnożyć zboże w czasie nieurodzaju, a nawet wskrzesić zmarłych. Miał moc poskramiania burzy i sztormów, hojnie wspierał biednych jałmużną. Wszystko to spowodowało, że to bardzo popularny i zajęty święty – patron wielu spraw, ludzi i miejsc. Opiekuje się dziećmi, pannami na wydaniu, żeglarzami, marynarzami, rozbitkami, podróżnymi i pielgrzymami, złodziejami, kupcami, piekarzami, piwowarami, uczonymi, adwokatami, notariuszami, pasterzami i ich stadami, ale też… wilkami.
Nie zazdrościmy …..maaaaaasa roboty
Dlaczego św. Mikołaj przynosi prezenty?
Istnieje wiele legend opowiadających o dobrych uczynkach i cudach biskupa Mikołaja. Jedna z najbardziej rozpowszechnionych opowiada o trzech ubogich siostrach, którym ojciec nie był w stanie zapewnić posagu. Pod osłoną nocy Mikołaj wrzucił do ich domu trzy sakiewki wypełnione złotem, zapewniając tym samym dziewczętom ślubną wyprawę. Według różnych wersji sakiewki miał wrzucić przez okno lub komin, a trafił do dziewczęcych bucików, suszących się pończoch lub pod poduszkę.
Brzmi znajomo? Gdzie znaleźliście podarunki dzisiejszego poranka?
Skąd pomysł, że Święty Mikołaj mieszka w Laponii?
Współcześnie wioska Świętego Mikołaja znajduje się w Laponii, ale jak do tego doszło, skoro biskup Mikołaj pochodził z terenów dzisiejszej Turcji? I jak to się stało, że zamienił śródziemnomorski klimat na najdalej wysunięty na północ kraniec Europy? Otóż legenda o tym, że ulubiony święty wszystkich dzieci zamieszkał w okolicach koła podbiegunowego wzięła swój początek od pewnego niezwykłego wzgórza o tajemniczej nazwie Korvatunturi (w wolnym tłumaczeniu Góra – Ucho). Oprócz zaskakujące nazwy, ma też niezwykły kształt, przypominający ludzie ucho, a legenda głosi, ze sięga do wnętrza ziemi i słychać w nim wszystkie prośby i życzenia dzieci z całego świata. Idealne miejsce dla Świętego Mikołaja I nie zapominajmy o reniferach – w Turcji mogłoby im być za gorąco
W latach 40 XX w. wioska Świętego Mikołaja powstała na obrzeżach Rovaniemi.. Goście mogą odwiedzić mikołajowe biuro, fabrykę zabawek, pogłaskać renifery, a także zobaczyć pocztę, do której trafiają dziecięce listy z całego świata. Za twórcę legendy o fińskim adresie Mikołaja uznaje się prezentera radiowego Markusa Rautio.
Jak wygląda Święty Mikołaj?
Ponieważ biskup Mikołaj żył około 1700 lat temu, nie wiemy jak wyglądał – czy był niski, czy wysoki, miał brodę czy był łysy. Łatwiej określić jego ubiór. Nosił szaty biskupie oraz nakrycie głowy zwane mitrą lub infułą. Jego atrybutem był pastorał – oznaka biskupiej władzy. Tak przez wieki przedstawiany był na obrazach i ikonach. Jakim sposobem stateczny biskup przerodził się w rumianego grubaska, w czerwonym kubraczku, w czapce z pomponem, który przemieszcza się latającymi saniami zaprzężonymi w renifera? Stało się tak za sprawą fantazji amerykańskich rysowników, a głównie Haddona Sundbloma (grafik szwedzkiego pochodzenia), który w 1931 roku stworzył uśmiechniętą i pozbawioną dawnej surowości postać na potrzeby reklamy coco-coli. Z czasem ta wersja Mikołaja stała się najbardziej rozpowszechniona na całym świecie.
Czym zajmuje się Święty Mikołaj w pozostałych miesiącach?
Oczywiście wysłuchuje dziecięce prośby i życzenie (sprawdza też czy są grzeczne) i przygotowuje prezenty. Mój osobisty dziadek, kiedy tylko jesienią słońce zachodziło na czerwono mawiał, że Mikołaj piecze ciastka (co znaczyło – uważaj, Mikołaj patrzy)
Mikołaj w polskiej tradycji
Zwyczaj obdarowywania dzieci był popularny w Europie Zachodniej już w XIV wieku. Na nasze tereny przywędrował najprawdopodobniej z Niemiec w połowie XIX w. i rozpowszechnił się w zamożnych domach. Święty Mikołaj, w towarzystwie aniołka i rogatego diabełka, odwiedzał domy, przepytywał dzieci z pacierza, odpytywał rodziców jak się ich pociechy sprawowały i zależnie od uzyskanych odpowiedzi wręczał prezent lub rózgę. „Pod strzechę” trafił dopiero po II wojnie światowej. Kult św. Mikołaja był rozpowszechniony dużo wcześniej. Szczególną opieką miał otaczać pasterzy i ich trzodę, a jednocześnie dbał, aby wilki zimą nie poginęły z głodu.
I najważniejsze pytanie na koniec – Czy Święty Mikołaj istnieje?
Oczywiście, że tak i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej-zresztą dostaliśmy list z rąk samego Mikołaja, w środę …...odwiedził naszą szkołę w towarzystwie trzech pomocników….dziękujemy….